Piszą o sobie, że są jednocześnie jak tropikalna baśń i kiczowaty horror. Gdy pomyślimy, że muzyczną narracją tych skojarzeń jest niespieszne disco wymieszane z downtempo, otrzymujemy iście szalony koktajl, na który nie sposób się nie skusić. Występy Ikarvs zbierają znakomite recenzje wśród bywalców polskich i zagranicznych festiwali, na których warszawski duet miał okazję się zaprezentować. Eklektyczny duet wpuszcza do polskiej muzyki sporo świeżości, łącząc świat klubowych brzmień z alternatywą i… odrobiną magii.
Piszą o sobie, że są jednocześnie jak tropikalna baśń i kiczowaty horror. Gdy pomyślimy, że muzyczną narracją tych skojarzeń jest niespieszne disco wymieszane z downtempo, otrzymujemy iście szalony koktajl, na który nie sposób się nie skusić. Występy Ikarvs zbierają znakomite recenzje wśród bywalców polskich i zagranicznych festiwali, na których warszawski duet miał okazję się zaprezentować. Eklektyczny duet wpuszcza do polskiej muzyki sporo świeżości, łącząc świat klubowych brzmień z alternatywą i… odrobiną magii.