drabusheyka
Jędrzej Święcicki napisał o nim dla newonce: „W tym roku wprowadził świeżość do podziemia, w przyszłym powinien przejąć mainstream. Drabusheyka to dziś najciekawszy gracz polskiego undergroundu”. Trudno się z tym nie zgodzić, gdyż na próżno szukać tak złożonej w swoich skrajnościach postaci w rodzimej rap-grze. Do bólu nie wykalkulowany, nieuchwytny w zakresie tego, co zrobi w przyszłości i dokąd skręcą jego muzyczne inspiracje, prowadzone przez idoli lat 80., na czele z Prince’m. Drabzy wymyka się jakimkolwiek schematom i sam takowych nie uznaje. Jego muzyka dzieje się tu i teraz – przyznaje, że najważniejszym środkiem artystycznym są dla niego koncerty, gdyż wszystkie mogą się całkowicie różnić od siebie. Dlatego zobaczyć Drabusheykę na żywo to absolutny obowiązek.