Leniwe brzmienie, szybkie skojarzenia, błyskotliwe myśli. Bryan to powiew świeżości w polskim rapie, choć patrzeć na twórczość 22-latka jedynie przez pryzmat hip-hopu to zbyt duże uproszczenie. Młody artysta wyznaje wolność stylu i łączy wiele skrajności. Jego twórczość jest nacechowana nienachalnym, pozornie spokojnym klimatem – w entourage’u momentami delikatnych dźwięków Bryan rzuca ciętymi wersami, trakującymi o trudnych relacjach, emocjach i fascynacjach. Jak można wnioskować po milionowych odsłuchach jego utworów – nie brakuje osób, które identyfikują się z jego punktem widzenia.
Leniwe brzmienie, szybkie skojarzenia, błyskotliwe myśli. Bryan to powiew świeżości w polskim rapie, choć patrzeć na twórczość 22-latka jedynie przez pryzmat hip-hopu to zbyt duże uproszczenie. Młody artysta wyznaje wolność stylu i łączy wiele skrajności. Jego twórczość jest nacechowana nienachalnym, pozornie spokojnym klimatem – w entourage’u momentami delikatnych dźwięków Bryan rzuca ciętymi wersami, trakującymi o trudnych relacjach, emocjach i fascynacjach. Jak można wnioskować po milionowych odsłuchach jego utworów – nie brakuje osób, które identyfikują się z jego punktem widzenia.