Można byłoby posłużyć się prostymi skojarzeniami, takimi jak Mac Demarco czy Wczasy, jednak nic z tych rzeczy. Muzyka pawlacka to coś więcej niż sophisti indie pop z mocno zaznaczonymi elektronicznymi akcentami, mogącymi przywodzić na myśl skojarzenia z chillwave’em. Pozbawione sztampy utwory stanowią perfekcyjną propozycję do letniej playlisty. Jednak pod płaszczem nienachalnie brzmiących gitar i delikatnej elektroniki kryją się pisane od serca teksty, budujące emocjonalną tożsamość i wyjątkową wartość muzyki pawlacka.
Można byłoby posłużyć się prostymi skojarzeniami, takimi jak Mac Demarco czy Wczasy, jednak nic z tych rzeczy. Muzyka pawlacka to coś więcej niż sophisti indie pop z mocno zaznaczonymi elektronicznymi akcentami, mogącymi przywodzić na myśl skojarzenia z chillwave’em. Pozbawione sztampy utwory stanowią perfekcyjną propozycję do letniej playlisty. Jednak pod płaszczem nienachalnie brzmiących gitar i delikatnej elektroniki kryją się pisane od serca teksty, budujące emocjonalną tożsamość i wyjątkową wartość muzyki pawlacka.