Niewiele było równie emocjonujących debiutów w polskim popie, a następnie równie spektakularnych metamorfoz. Gdy wydawać się mogło, że Margaret już na dobre rozgościła się w czołówce rodzimego mainstreamu i czuje się w niej całkiem nieźle, artystka postanowiła przeprowadzić prawdziwą woltę. Wizerunkowa i stylistyczna zmiana, której dokonała na płycie Maggie Vision, najpierw wprawiła w osłupienie, a później w zachwyt zarówno publiczność, jak i krytyków. Po latach doskonałego odnajdowania się w najnowszych nurtach Margaret postanowiła pójść własną drogą, w której łączy to, na co ma ochotę, bez ślepego podążania za dyktandem wiodących trendów. Decyzja okazała się wielkim sukcesem – artystka wymyśliła siebie na nowo, czym potwierdziła miano jednej z najzdolniejszych postaci, które pojawiły się w rodzimej muzyce ostatniej dekady.
Niewiele było równie emocjonujących debiutów w polskim popie, a następnie równie spektakularnych metamorfoz. Gdy wydawać się mogło, że Margaret już na dobre rozgościła się w czołówce rodzimego mainstreamu i czuje się w niej całkiem nieźle, artystka postanowiła przeprowadzić prawdziwą woltę. Wizerunkowa i stylistyczna zmiana, której dokonała na płycie Maggie Vision, najpierw wprawiła w osłupienie, a później w zachwyt zarówno publiczność, jak i krytyków. Po latach doskonałego odnajdowania się w najnowszych nurtach Margaret postanowiła pójść własną drogą, w której łączy to, na co ma ochotę, bez ślepego podążania za dyktandem wiodących trendów. Decyzja okazała się wielkim sukcesem – artystka wymyśliła siebie na nowo, czym potwierdziła miano jednej z najzdolniejszych postaci, które pojawiły się w rodzimej muzyce ostatniej dekady.