Zaciągnijcie hamulec i zamknijcie oczy. Głos Dominiki Płonki zabierze was na orbitę snów, z której nie będziecie chcieli wrócić. Kojąca barwa wokalu młodej artystki, a do tego niespieszna, wychillowana maniera jej śpiewu to przepis na muzykę niezobowiązującą i arcyprzyjemną. Wśród najbliższych sobie inspiracji Dominika wymienia Jorję Smith czy Snoh Aalegrę, co znakomicie słychać w jej własnej twórczości. Sypialniany dream-soulful pop z elementami elektroniki i R&B? Poprosimy jak najwięcej.
Zaciągnijcie hamulec i zamknijcie oczy. Głos Dominiki Płonki zabierze was na orbitę snów, z której nie będziecie chcieli wrócić. Kojąca barwa wokalu młodej artystki, a do tego niespieszna, wychillowana maniera jej śpiewu to przepis na muzykę niezobowiązującą i arcyprzyjemną. Wśród najbliższych sobie inspiracji Dominika wymienia Jorję Smith czy Snoh Aalegrę, co znakomicie słychać w jej własnej twórczości. Sypialniany dream-soulful pop z elementami elektroniki i R&B? Poprosimy jak najwięcej.